Przedstawiam unikatowe kompozycje, które nie są klasycznymi kolażami z wycinków gazet. Moje prace składają się z własnych rysunków, szkiców i akwareli, które przez lata gromadziłem w szufladzie. Teraz, łącząc je w nową formę, tworzę fascynującą kompozycję. Zapraszam do odkrywania mojej twórczości i cieszenia się unikalnymi połączeniami form i kolorów.
kolaże
"Droga na szczyt"
Cholerny deszcz pada ale szczyt góry jasno świeci i przyciąga jak magnes. Droga będzie ciężka. Nikogo nie ma na szlaku w taki deszcz. W głowie pustka i tylko jeden cel w głowie. Nie zastanawiaj się tylko idź.
"A w głowie wiosna"
Monotonia i przedwiośnie potrafią być dobijające. A w głowie tylko jedna myśl.„no kiedy się zacznie, kiedy będzie?” Myśli są szare i zimne, poprzetykane fragmentami obrazów zeszłego lata. Tu oset, tam pelargonia.
"Szczęście spłynie w słońcu"
Nie inaczej. Dlatego czekam na nie z utęsknieniem od listopada do marca.
No wychodź już! Ogrzej nas wszystkich.
Wystarczy zaledwie odrobina ciepłych promieni, aby poczuć się szczęśliwym i pełnym energii.
"W rozkwicie mają moc"
No kto to wymyślił? Co roku wiosną patrzę na piwonie z takim zachwytem i zaskoczeniem jakbym obserwowała ich rozkwit pierwszy raz w życiu. „No petarda” Uwielbiam na nie patrzeć. Wiosna daje radość i patrzenie na otwierające się kwiaty dają mi jakiegoś wewnętrznego kopa.
"Vanitas"
„Vanitas vanitatum et omnia vanitas”
„Marność nad marnościami i wszystko marność” Księga Koheleta (Koh 1,2 BT)
W obrazach średniowiecznych i barokowych motyw śmierci, o której nie należy zapominać był motywem przewodnim. Czaszka symbolizowała śmierć, a klepsydra uciekjący czas. A co mogło by powstać dzisiaj na takim obrazie? Wszystko jest ulotne. Jesteś tu a za chwilę cię nie ma. Dwa sępy już czekają. Co ci po platynowej karcie kredytowej i nowym iphonie :)
"Żywa natura"
Pozwól sobie na chwilę zanurzenia w świecie "Żywej natury" i doświadcz tego niezwykłego kolażu. Odkryj urok kwiatów, które nas obserwują i są w stanie nas dojrzeć i usłyszeć. Delikatne, czułe i pełne życia, przekazują nam swoje piękno i energię.
"To Kraken!"
Uwielbiam leżeć na plaży i gapić się w bezkres morza. Ja się gapię na tą wielką wodę a tam pod spodem potwory, bestie, wieloryby i krakeny. Walczą, topią śmiałków, rządzą się i pochłaniają nawzajem. A tu na powierzchni nic. Nadal się gapię na wielki błękit od brzegu po horyzont.
"Narodziny Wenus"
Zrodziła się z morskiej piany, naga, długowłosa bogini. Wyszła z ogromnej muszli i stanęła na brzegu niczym starożytny posąg. Tak namalował ją Sandro Botticelli. A jak wyglądało samo wyjście z ogromnej muszli?
To co widzisz na kolażu to moje wyobrażenie o tym co działo się przed tą słynną sceną.
Chcesz kupić jedną z moich prac? Skontaktuj się ze mną, napisz wiadomość.